Najnowsze wpisy, strona 18


sie 15 2004 Nowa. Rodzina?!?!?!
Komentarze: 0

Taaak. Może nie powiem, że nowa, ale ja w każdym bądź razie widziałam "ich" na oczy pierwszy raz w życiu ( i możliwe, że stąd właśnie wziął się taki nagłówek ). A kogo? Niejakiego pana Darka, panią Bożene i ich dzieci - Zuzie i Natalie. Wiem tylko tyle, że przyjechali z Augustowa i ta pani Bożena jest chrzesnica mojego dziadka. Zuzia idzie teraz do 6 kl. a natalia do 4 podstawówki oczywiście.

Przyjechali do nas, a raczej do mojej babci, w czwartek. I tak sobie jeżdża po "całym świecie" z tej racji, że jeszcze nigdy nie byli w Krakowie, ani w tych rejonach i chcą troszkę pozwiedzać. Wczoraj byli u nas ( a nie uszli się zabardzo, bo nas i babcię dzielą dosłownie  dwie łąki, a między nimi dróżka  - więc można się domyślic, że szli może niewięcej niż 5 minut ;) ). Oczywiście mi ta wizyta nie była na ręke, bo z natury NIENAWIDZE gróbych, niemiłych, rozwrzeszczanych, ważących 70 kg. BACHORÓW. Do takich właśnie zalicza się owa Zuzia :/ Na litośc Boską. Właśnie wracałam sobie od babci, wchodze do mię na podwórko, a tu patrze a w moim pokoju pali się światło Aaaaa czyja to sprawka? Marioli -kuzynki, która mieszka obok babci i Natali z ZUCIA NA CZELE. Nie to żebym ja im zabraniała siedzieć u mnie w pokoju, ale zapewniam Was, że gdyby mnie tam nie było to rozniosły by go na strzępy. Tak więc weszłam na góre z młodszą kuznką Agnieszką i pilnowałam "małych bachorków". Ktoś mógłby się sprzeciwić, że dzieci mające 12 lat nie należa do takich, które na każdym kroku trzeba pilnowac i upominać i które nie wiedzą co oznacza  słowo "cisza". Ja do tej pory tak myslałam, ale po odwiedzinach owych dzieciaków przekonałam sie w jakim byłam błędzie.

Otóż: Owe dzieci są poprostu nieznośne!! Z Mariolą jeszcze da się wytrzymać, ale jak juz dojdzie to monstrum ważące 70 kg. to poprostu .... koszmar. Nie obyło się  ( pisże teraz o wyczynach małych kanalii ) beż próbowania zwabienia papugi, która właśnie ucinała sobie drzemkę na szafie w przedpokoju, bez rzucania w siebie zabawkami, poduszkami i wszystkim co było pod ręka i bez wkładania ŁAP do akwarium i prób wyciąganai z niego rybek i oczywiście bez bekania - zaczęła moja kuzynka a skończyło monstrum zwane potocznie dzieckiem lub jak kto woli Zuzią. Skończyło, bo ja wkroczyłam do akcji :p aaaa i jescze zapomniała o darciu się. A wiecie co? Wcięło mnie jak ZuŹka wypaliło do Marioli i Natali "Ej dziewczyny no chodźmy juz do domu, bo póxniej przyjdą rodzice i juz tego nie zrobimy". Ja z obawą w głosie zapytałam "Czego nie zrobicie?!" Na co Natalia odparła "Będziemy robić sex" : : : : : : . A później jeszcze dowiedziałam się, że owe dziewczynki zaprosiły do siebie trzech bojów. Haaaa! Jak to usłyszałam to myslałam, że wybuchne smiechem, ale jakoś się powstrzymałam. Nie no! A zapomniałam jeszcze dodać, że Zuzia należy do osób, które ... hmmmm .... nie są zdrowe psychicznie. Bo jakież to dziecko mając 12 lat robi ( No właśnie - robi, bo w słowach chyba wyrazić tego nie potrafi ). Nazwijmy to inaczej cały czas w głowie jej tylko ... zboczone rzeczy ... NO POWAZNie. Matko kochana skąd to się wzięło. Rodzice w porządku, a dziecko jak jakieś nie wiem. W szpitalu ja podmienili czy co ?!?!

Wczoraj sie z nimi nie widziałam, bo byli w Zakopanem, ale dzisiaj za to babcia organizuje rodzinny obiad, bo rodzinka z Augustowa jutro wyjeżdża - hura?

Dobra kończe już, pozdrawiam i paaa :* :* :*

daga_14 : :
sie 12 2004 Lene Marlin - Sorry
Komentarze: 2

Do you wanna know, what I think of you
Do you wanna know
Do you wanna know, if I'm doing OK
Just ask and I'll say
I'll say the words that I've longed to speak
Have kept quiet for some time

I'm sorry, it's just too late
To get it all back, get back what we had
I'm sorry, it's just not right
We both know it wasn't meant to be like
This at all

Do you wanna know, how I feel about you
Do you wanna know,
Do you wanna know, if I'm able to forget
There are times, I wish we'd never met

I'm sorry, it's just too late
To get it all back, get back what we had
I'm sorry, it's just not right
We both know it wasn't meant to be like
This at all

daga_14 : :
sie 11 2004 No. To chyba mamy środe. <-------- Nagłówek...
Komentarze: 0

- Nic mi się dzisiaj nie chce

- Strasznie gorąco jest na polq

- Najchętniej to bym sie wykąpała w baseniq

- Tylko wiecie - takim duuużym

- Nie obraziłabym sie gdyby ktoś mi taki wykopał na ogrodzie <lol>

- Ja chce gdzieś jechać

- Byle gdzie

- Nudzi mi się strasznie

- Jak znajdziecie jakiś ładny szabloon to możecie mi przysłac linka na GyGy.

- A tak wogóle to poco ja to pisze ?!?!?!

* * *

Mam jeszcze do Was pytanie: !@#$$%^&**()6453$$%54% ??!!??!!

Z góry dzienki za odpowiedź :) :) :)

daga_14 : :
sie 10 2004 He??
Komentarze: 4

I co ja mam napisać? No nie mam co, a musze, bo tak nieładnie to wygląda.

Byłam w Niedziele w Rabce z całą rodzinką, a dokładnie to z mamą, tatą, braćmi, ciocią, wujkiem i dwoma kuzynkami. Pojechaliśmy tam odwiedzić syna znajomych z Radomia, a dokładniej to Bartka ;) Bo on od 26 czerwca siedział w " ...... oŚRODKU rECHABILITACJI dLA dZIECI" i będzie tam jeszcze przez jakies ok. 3 tygodnie. Ja to bym nie wytrzymała tyle czasu tymbardziej, że to jest sanatorium i na oddział nie można wnosić napojów gazowanych i chipsów ( wody mineralnej chyba też nie ) - przeee .. kichane. No więc poszliśmy do RABKOLANDU, hehe :) Atam na miejscu usiedliśmy sobie na ławeczce i czekaliśmy na kiełbaske z grilla. Ja z kuzynkami poszłam na takie mini koło młyńskie, później zjedliśmy co tam dali :p posiedzieliśmy jakiś czas i mieliśmy juz iść pod ten ośrodek, bo Bartek na 18.00 miał się zjawić na kolacji,  a tu mój brat oznajmia, że idą do domu strachów, a tak dokładnie to się to nazywało " Piramida Azteków". Kupili bilety i ciocia Siłą mnie tam zaciągnęła :/, bo oczywiście Dagmarka się bała :. A okazało się, że nie ma czego, bo nic bardzo strasznego tam nie było, oprócz tego, że mój brat łapał mnie za nogi i .... hmmm jak to nazwać wydawał różne dźwięki :) , bo chciał mnie wystraszyć, co zresztą mu sie udało. Po wyjściu z piramidy nie obyło się od BIG WATY CUKROWEJ. Aaaaa właśnie - obok tej "Piramidy Azteków" był, że tak powiem taki "prawdziwy" DOM STRACHÓW, po którym jeździło się wagonikiem, brat chciał na to iść, ale ja się baaaałam :p Później poszlismy w strone Ośrodka, Bartek się pożegnał, a my pojechalismy do domku :) :)

I tak właśnie przyjemnie mineła nam Niedziela :)

Namieszałm znowu, tak? Aaaa co tam ważne, że już nie ma takiego brzydkiego, pustego miesjca :). Pozdrawiam i paaa :* :* :*

daga_14 : :
lip 30 2004 Sssspacerek ...
Komentarze: 2

Jestem bardzo, ale to bardzo szczęśliwa, ze względu na to, że dzisiaj pierwszy raz od czterech dni na niebie pojawiło sie SŁONECZKO. Tak! Całe cztery dni siedziałam w domu, patrząc przez okno na deszcz, którego nie widać było końca. A dobijała mnie jeszcze myśl, że mój brat leży sobie na plaży w Sopocie, słoneczko mu świeci, on sie opala, wdycha morska bryze, a ja ... wdycham opary asfaltu :/.

Ale dlatego, że wyszło dzisiaj słoneczko, siedziałam sobie prawie cały dzień na polq i myślałam soby tu zrobić dzisiaj pożytecznego. Myslałam, myslałam i w końcu wymysliłam! W sumie to dopiero o 19.00, ale lepiej późno niż .. później :p Korzystając z okazji, że Elusia ( znana jako mondiala :) ) była  na GG, zapytałam czy nie przeszłaby sie na spacerek ze mna i z Gajką ( psiakiem moim ), oczywiście Ela sie zgodziła, przyszła po mnie i poszłysmy w świat :p Tak sobie szłyśmy i gadałyśmy o tym i owym :p. Postanowiłyśmy Podejść pod płot Asi i Agnieszki i looknąć czy ich przypadkiem nie ma na polq. BYŁY!! I tak sobie pogadałyśmy, a w drodze powrotnej ludziska DOTYKALI Gaje, tzn. głaskali i takie tam. Stwierdziłam IŻ muszAm ją wyszkolić tak, żeby następnym razem odgryzała ludziOM ręcę :p Taki jeden dresiarz na przystanq zaczął ją głaskać i miałam mu wypalić tekstem "Chcesz miec koleś obie ręce, to nie dotykaj pieska", ale sie powstrzymałam, bo by mnie jeszcze żul jeden pobił :p Taka to ta dzisiejszy młodzież rozwydrzona :p. Popatrzysz się na takiego krzywo a to z dyńki Cie pociągnie i będą chece :p <lol>. A no cóż.

Trzeba będzie jeszcze kiedyś zrobić taką rundke naokoło wsi :) :)

DzienkujAm Eluś, że ze mną poszłaś, pozdrawiam i paaaaa :* :* :*

daga_14 : :