Komentarze: 3
Nic już nie będzie takie samo........
Nic już nie będzie takie samo........
Zimne mam ręcę - A to znaczy że ktoś mnie kocha :> Gdzieś tak wyczytałam :)
A tak pozatym:
Przybyły do mnie 'Siostry Xero' ( Aśka i Agnieszka ) I .... ...zostałysmy oblane BARDZO DUŻĄ ilością wody. Bo ktoś wymyslił żeby się podzielić na grupy i lać ile wlezie..... NIE JA!! :pObraziłam się na Mame :/ Oj zdarza się, noooo! I jeszcze zostałam zmuszona do ponownego wyjścia z domu :D Ale tym razem mam iść do wujkaaaa. A wujek = dwie młodsze kuzynki I znowu mnie obrzucą karteczkami I znowu się będą pytały czy się pobawimy (uwaga) 'w mame i w dziecko' Reakcja Marioli: "No co ty Daga jest juz duża ona się nie bawi w takie rzeczy, ona ma swoje koleżanki, prawda? A pobawisz się z nami w chowanego??!!" A teraz zostałam oskarżona o to, że już jej nie kocham jak taką prawdziwą kuzynke....a ona mnie przecież kocha LoooooL No ba! Bo mnie się nie da nie kochać :D :) ............. Mykam znikam. Nie będę siedziała sama w domu. Bo Grzesiek tez gdzies wybywa.... Ciało :* Kocham Was wszystkich :*
I Wiosna....
Mniam......
I ( czasami ) pachnie truskawkami...
I jest pięknie...
( I strzeżcie się mieszkańcy Podłęża, bo za niedługo poniedziałek ;))
iiiii jeszcze.....
Kto ty jesteś? - jajeczko.
Jaki znak Twój? - żółteczko.
Gdzie Ty mieszkasz? - w skorupce.
W jakim kraju - w kurzej dupce
Wesołych Świąt i obficie mokrego dyngusa
życzy:
- Daguś - ;)
Chora jestem. Od piatku (tamtego tygodnia) siedze w domu, leże w łóżku i ogladam MTV :D. Na kompa przyszlam dopiero dzisiaj. I nie licząc tego, że mam jeszcze gorączke (ujdzie) i głos jak 70 letni pijak (bo mutacji raczej nie przechodze...nie ta płeć :p) - mozna powiedzieć, że jest dobrze.....Dusze sie .... :/ W pon. juz ide do szkoły :) Mniam :]
W czwartek były u mnie Ela i Natalia. Przyniosły mi róże z okazji Dnia Kobiet. Troszke byla przywiędnięta, ale nic to :]Teraz sobie wisi ususzona :] Nie wiem jak przezylam ich wizyte. Bo chciały mnie cholery wykonczyc :p Mam zepsute gardlo i nie moge sie smiac ( a one dobrze o tym wiedziały :>) i za kazdym razem zaczynam sie dusic.
Mykam znikam. 3majcie sie cieplutko.
Czegos mi brakuje.....
Miałam się uczyć jogi. Już nawet przeczytałam jakieś 7 stron podręcznika, ale okazało sie że to jednak nie była książka brata i musiał ją oddać :/ Nawet nie wiem jak się poprawnie (wg. tej książki) oddycha !! :
I jest mi niefajnie :/ Katar mam. I źle się czuje :/
Ale jakby nie było tych oto stworzeń to umarłabym z nudów :) Kocham najbardziej na świecie:
Marian ( pyton królewski - NIE MOJ. BRATA :p ) posiadł umiejętność otwierania terarium i jak tylko przydazy się okazja to z niego wypełza :] Ale na szczęsćie nie zdarze się to często :)
Rokuś (pies) to chodząca beczka na czterech nogach :)
Miśka (kot) boi się wychodzić na podwórko :)
Wojtuś (szczur)....Wojtuś jest normalny :) Bo mój :p
Nutka (papuga) chodzi za psem po podłodze.....
Gaja (pies)...a ona to jest jakiś ewenement.....
16 maja jedziemy na Zieloną Szkołę do Jastrzębiej Góry...Mniam :]