Archiwum wrzesień 2004


wrz 29 2004 "... I know we said goodbye ... but I wanna...
Komentarze: 3

Zaraz do pokoju może wpaść mój brat poto żeby powiedziec mi "Suń się musze coś sprawdzić" Więc musze sie streszczać z pisaniem notki.

A więc od rzeczy:

Bylismy dzisiaj w kinie na "Terminalu" ( o czym wspominałam już we wcześniejszej notce ). Film był dość FAJNY ( Ah jak Pani Wiesia nie lubi tego słowa :P )

Ale skupmy się na jednej rzeczy:

Otóż. Gdzies tak w połowie w filmu przyczepiło się do nas ( tj. do Karoliny, Pauliny i mnie ) trzech chłopaków z ... Chrzanowa chyba :)) Najpierw kopali nam siedzenia a później zaczeli cos do nas gadać ( typu: Jak macie na imie, skąd jesteście ). Po jakimś czasie zapytali czy moga koło nas usiąść. No co miałyśmy zrobic, było miejsce to czemu nie :p I jak juz sie przenieśli to znowu cos pieprzyć zaczeli :/ Z tego co sie dowiedziałam to milei na imię: Szymon Przemek i Dawid. Haha. No, ale nic. Film sie skończył, a oni za nami biegli, bo chceli nam zrobić zdjęcie. Ale juz sie nie dałysmy. Ot co! Nie będą nam jakies oPce chopoki zdjęciów robić :p

Mielismy jeszcze 40 minut wolnego czasu na chodzenie po sklepach. Ale itak zaliczyłysmy tylko dwa. ( ale przed seansem mielismy jeszcze 20 minut więc.... ) I kupiłam sobie taka czerwoną bluzke w HOUSE. I sie bardzo z tego ciesze. Chociaż jak wracałam do domu to się zastanawiałam czy mnie mama nie wyrzuci :)) Ale jednak nie :p Bluzka jej sie spodobała i nikt nie ucierpiał :))

Jak widac dzień minął mi baredzo przyjemnie. No nie licząc obierania cebuli ( co miało miejsce jakies 20 minut temu ). Aż się popłakałam przy tym obieraniu :))

No to tylke. Pozdrawiam serdecznie :*:*:*

 

daga_14 : :
wrz 28 2004 Kap, kap płyną łzy w łez kałużach ja...
Komentarze: 5

Hej ho....Zjepsuł mi się humor. Szaro. Zimno. Mokro. I wogóle niefajnie jest :/

A jutro jedziemy do kina. Do Plazy. Na "Terminal". I smutno będzie. Bo nie jedzie z nami Ptasia :( Ale przeżyjemy :)

A w czwartek. Jest dyskoteka. A ja nie ide. Znowu zaczyna się etap. Niechodzenia na dyskoteki :)

Dobra. To tyle. O cholera. Coś długa ta notka mi wyszła. Nie ma co..

Dobra. Pozdrawiam cieplutko. 3majcie się. Paaa ... :*:*:*

daga_14 : :
wrz 27 2004 ( Miło mi Dagmara jestem ) ...
Komentarze: 5

NO I JAK JA MAM SIE NIEPRZEJMOWAĆ. POWIEDZCIE WY MI JAK!!!

( Pomińmy już fakt, że nie wiecie oco chodzi )

 

daga_14 : :
wrz 26 2004 "Czasem sobie myśle jakby to było..."
Komentarze: 3

Czasami wydaje mi się, że wszyscy naokoło mają mnie dosyć...

Czasami wydaje mi się, że działam "Wam" na nerwy....że "wszystkim" działam na nerwy.....

***

Jeżeli tak jest to mi to napiszcie, poprostu - "Tak Dagmara działasz mi na nerwy.."

daga_14 : :
wrz 25 2004 Licytacja ...... I to jakże cennyh przedmiotów...
Komentarze: 2

Nie ma nikogo na GG. Na polku ciemno i zimno. W Tv nic ciekawego nie ma. Strasznie mi się nudzi. Ale co tam! Mówi się trudno i żyje się dalej :))

1. 10 minut temu brat mi mówił, że na Allegro ktoś wystawił na licytacje dwie muchy - parke. ( Ten ktoś wie, ze to parka, bo sam je łapał :)) ). I było napisane, że jeżeli ktoś chciałby kupić muchy, a mieszkał by daleko to właściciel much da do paczki  ekchm...qpe :p Coby muszki nie zdechły. A kiedy już dojadą na miejsce i po otwarciu pudełka bedą troszke śnięte to nie należy ich budzić ponieważ ich stan oznaczać będzie, że zapadły już w sen zimowy... Jak narazie ktos dał za te muchy 1 zł. Zobaczymy co będzie dalej :))

2. Ktoś na licytacje wystawił ziemniaka. Taki zwyczajny ziemniak. Jego właściciele piszą, że mają go od dziecka. Są do niego bardzo przywiązani. Z bólem oddali go do licytacji, ale musieli to zrobić ponieważ maja trudną sytuacje w rodzinie. Jak narazie było 4 chętnych. Czyli obecny właściciel ziemniaka ma już 4 zł. :))

-Napisałam to tak dla swojej inrormacji, żeby za jakis czas móc się z tego pośmiać, ale oczywiście umieściłam to tutaj równiez dla Was - z tegoż samego powodu :))

Ale wiecie co? Może z tymi licytacjami to jest jednak dobry pomysł :]]

Pozdrawiam serdecznie. :*:*:*

daga_14 : :