Komentarze: 6
Miałam się uczyć jogi. Już nawet przeczytałam jakieś 7 stron podręcznika, ale okazało sie że to jednak nie była książka brata i musiał ją oddać :/ Nawet nie wiem jak się poprawnie (wg. tej książki) oddycha !! :
I jest mi niefajnie :/ Katar mam. I źle się czuje :/
Ale jakby nie było tych oto stworzeń to umarłabym z nudów :) Kocham najbardziej na świecie:
Marian ( pyton królewski - NIE MOJ. BRATA :p ) posiadł umiejętność otwierania terarium i jak tylko przydazy się okazja to z niego wypełza :] Ale na szczęsćie nie zdarze się to często :)
Rokuś (pies) to chodząca beczka na czterech nogach :)
Miśka (kot) boi się wychodzić na podwórko :)
Wojtuś (szczur)....Wojtuś jest normalny :) Bo mój :p
Nutka (papuga) chodzi za psem po podłodze.....
Gaja (pies)...a ona to jest jakiś ewenement.....
16 maja jedziemy na Zieloną Szkołę do Jastrzębiej Góry...Mniam :]