Archiwum sierpień 2004, strona 2


sie 16 2004 Niefajnie :/
Komentarze: 7

Hmmm. Wczoraj miałam zły dzień po moich wszystkich przemyśleniach i po "czymś", a po czym to już nie ważne. A teraz jak narazie nie mam za dobrego humoru, ale staram się być miła dla wszystkich, którzy sie do mnie oddzywają. Staram się, bo nie jestem do końca pewna czy mi się to udaje i czy wytrzymam z tym do wieczora. A miło by było. Bo nie chce znowu popsuć komuś humoru. A znając mnie palne coś głupiego, a dopiero później zdam sobie sprawe, że jednak nie powinnam była tego mówić. Ale co z tego jak już wtedy jest za późno.

 

Jedyną rzeczą, która w miare poprawiła mi dzisiaj humor, była kartka od koleżanki, która te wakacje spędza w Chorwacji. Aniuś dzienkujAm za piękną karteczke :* :* :*
                                                                

   .......::  Like An Angel ::........

daga_14 : :
sie 15 2004 PRZEPRASZAM ! ! !
Komentarze: 1

Wszystkich i za wszystko, bo napewno duzo byłoby wymieniać. Ale ja juz taka jestem. Nie zawsze robie to co wszystkim pasuje i za to Was własnie przepraszam. Za to, że czasami przezmnie było Wam przykro, albo głupio. Zastanawiam sie jak Wy ze mna wytrzymujecie. Kochani jesteście wszyscy :* :* :*

 

I'm sorry, it's just too late

.....................................

I'm sorry, it's just not right

 

 A jak narazie to mi jest mi tak jakoś .... niefajnie :/

daga_14 : :
sie 15 2004 Nowa. Rodzina?!?!?!
Komentarze: 0

Taaak. Może nie powiem, że nowa, ale ja w każdym bądź razie widziałam "ich" na oczy pierwszy raz w życiu ( i możliwe, że stąd właśnie wziął się taki nagłówek ). A kogo? Niejakiego pana Darka, panią Bożene i ich dzieci - Zuzie i Natalie. Wiem tylko tyle, że przyjechali z Augustowa i ta pani Bożena jest chrzesnica mojego dziadka. Zuzia idzie teraz do 6 kl. a natalia do 4 podstawówki oczywiście.

Przyjechali do nas, a raczej do mojej babci, w czwartek. I tak sobie jeżdża po "całym świecie" z tej racji, że jeszcze nigdy nie byli w Krakowie, ani w tych rejonach i chcą troszkę pozwiedzać. Wczoraj byli u nas ( a nie uszli się zabardzo, bo nas i babcię dzielą dosłownie  dwie łąki, a między nimi dróżka  - więc można się domyślic, że szli może niewięcej niż 5 minut ;) ). Oczywiście mi ta wizyta nie była na ręke, bo z natury NIENAWIDZE gróbych, niemiłych, rozwrzeszczanych, ważących 70 kg. BACHORÓW. Do takich właśnie zalicza się owa Zuzia :/ Na litośc Boską. Właśnie wracałam sobie od babci, wchodze do mię na podwórko, a tu patrze a w moim pokoju pali się światło Aaaaa czyja to sprawka? Marioli -kuzynki, która mieszka obok babci i Natali z ZUCIA NA CZELE. Nie to żebym ja im zabraniała siedzieć u mnie w pokoju, ale zapewniam Was, że gdyby mnie tam nie było to rozniosły by go na strzępy. Tak więc weszłam na góre z młodszą kuznką Agnieszką i pilnowałam "małych bachorków". Ktoś mógłby się sprzeciwić, że dzieci mające 12 lat nie należa do takich, które na każdym kroku trzeba pilnowac i upominać i które nie wiedzą co oznacza  słowo "cisza". Ja do tej pory tak myslałam, ale po odwiedzinach owych dzieciaków przekonałam sie w jakim byłam błędzie.

Otóż: Owe dzieci są poprostu nieznośne!! Z Mariolą jeszcze da się wytrzymać, ale jak juz dojdzie to monstrum ważące 70 kg. to poprostu .... koszmar. Nie obyło się  ( pisże teraz o wyczynach małych kanalii ) beż próbowania zwabienia papugi, która właśnie ucinała sobie drzemkę na szafie w przedpokoju, bez rzucania w siebie zabawkami, poduszkami i wszystkim co było pod ręka i bez wkładania ŁAP do akwarium i prób wyciąganai z niego rybek i oczywiście bez bekania - zaczęła moja kuzynka a skończyło monstrum zwane potocznie dzieckiem lub jak kto woli Zuzią. Skończyło, bo ja wkroczyłam do akcji :p aaaa i jescze zapomniała o darciu się. A wiecie co? Wcięło mnie jak ZuŹka wypaliło do Marioli i Natali "Ej dziewczyny no chodźmy juz do domu, bo póxniej przyjdą rodzice i juz tego nie zrobimy". Ja z obawą w głosie zapytałam "Czego nie zrobicie?!" Na co Natalia odparła "Będziemy robić sex" : : : : : : . A później jeszcze dowiedziałam się, że owe dziewczynki zaprosiły do siebie trzech bojów. Haaaa! Jak to usłyszałam to myslałam, że wybuchne smiechem, ale jakoś się powstrzymałam. Nie no! A zapomniałam jeszcze dodać, że Zuzia należy do osób, które ... hmmmm .... nie są zdrowe psychicznie. Bo jakież to dziecko mając 12 lat robi ( No właśnie - robi, bo w słowach chyba wyrazić tego nie potrafi ). Nazwijmy to inaczej cały czas w głowie jej tylko ... zboczone rzeczy ... NO POWAZNie. Matko kochana skąd to się wzięło. Rodzice w porządku, a dziecko jak jakieś nie wiem. W szpitalu ja podmienili czy co ?!?!

Wczoraj sie z nimi nie widziałam, bo byli w Zakopanem, ale dzisiaj za to babcia organizuje rodzinny obiad, bo rodzinka z Augustowa jutro wyjeżdża - hura?

Dobra kończe już, pozdrawiam i paaa :* :* :*

daga_14 : :
sie 12 2004 Lene Marlin - Sorry
Komentarze: 2

Do you wanna know, what I think of you
Do you wanna know
Do you wanna know, if I'm doing OK
Just ask and I'll say
I'll say the words that I've longed to speak
Have kept quiet for some time

I'm sorry, it's just too late
To get it all back, get back what we had
I'm sorry, it's just not right
We both know it wasn't meant to be like
This at all

Do you wanna know, how I feel about you
Do you wanna know,
Do you wanna know, if I'm able to forget
There are times, I wish we'd never met

I'm sorry, it's just too late
To get it all back, get back what we had
I'm sorry, it's just not right
We both know it wasn't meant to be like
This at all

daga_14 : :
sie 11 2004 No. To chyba mamy środe. <-------- Nagłówek...
Komentarze: 0

- Nic mi się dzisiaj nie chce

- Strasznie gorąco jest na polq

- Najchętniej to bym sie wykąpała w baseniq

- Tylko wiecie - takim duuużym

- Nie obraziłabym sie gdyby ktoś mi taki wykopał na ogrodzie <lol>

- Ja chce gdzieś jechać

- Byle gdzie

- Nudzi mi się strasznie

- Jak znajdziecie jakiś ładny szabloon to możecie mi przysłac linka na GyGy.

- A tak wogóle to poco ja to pisze ?!?!?!

* * *

Mam jeszcze do Was pytanie: !@#$$%^&**()6453$$%54% ??!!??!!

Z góry dzienki za odpowiedź :) :) :)

daga_14 : :