Komentarze: 3
Yyyyy...zacznę tak nieciekawie...Gardło mnie miało przestac boleć, a tu co? Jakoś nie przestaje. Jeszcze katar mnie odpadł...A buuu. No nic. Tak się właśnie zastanawiam czy by sobie nie zajść...................Haaa!! DO LEKARZA <No to teraz przyznawać się kto tu miał skojarzenia :p> Dobra pójde, bo Ela na mnie krzyczy :p wersja Eli ---------->"Ja nie krzyczę tylko mówię"
Ps. Eic Asiu <.mała> musisz zacząć pisać notki na blogu, bo powoli zaczynam Cię doganiać, a do Sylwestra masz mieć stówe:p Tak więc...Moja droga nie masz wyjscia...Hej ho hej ho...na bloga by się szło. Biegusiem, biegusiem. Raz, raz, raz!! Sasasasasasaa....
To kończem. Ciao....:*:*:*