lip 09 2004

Żyćko to jest jednak pientkne, nie?


Komentarze: 1

No doPra Fiem, że to już 3 notencja, ale muszam Wam coś poFiedzieć. Poszłam sobie od kompa i włączyłam Tv, patrze a tu meczyk Polska - Francja. W siatke sobie grają :d . No to oglądam i 3mam kciuczki za naszych chłopcooff, a tu mój brat wchodzi do pokoju, podchodzi do terarium i wyciaga z pudełka białego szczura i go daje wężowi - Mariankowi naszemu kofffanemu. A że chłopak nie jadł ze trzy tygodnie to zaraz hops i się owinął wokół biednego szczurasa. Tak się szamotało biedactwo, próbował się uwolnić, ale nic  z  tego, bo Marian był silniejszy, ahh terrorysta jeden, morderca. Ale z drugiej strony to wiecie co? Przecież ludzie też zabijają, żeby móc coś zjeść, nie? Prawa natury i K.O.N.I.E.C .

 

                                                 To TeRaZ  cOs PrZyJeMnEgO

Jakąś godzinke temu zaczęło tak strasznie lać, a później wyszło słoneczko i  to było coś w stylu ''Deszczyk pada, słońce świeci...'' :) :). Siedzam sobie tutaj i mnie nagle mamuśka woła, żebym przyszła zobaczyc jaka piękna tęcza widnieje u mnie przed oknem. No to ja pobiegłam zobaczyć i... Ahh mówie Wam jakie cudo, taka pientka, wyrazista, duziuchna tęcza, cód miód poprostu. A zapomniałam dodać, że ta notke pisze drugi raz, bo tamta mi się nie zapisała :/ i mi się coś jeszcze szablonik zknocił i nie wiem jakim cudem sie odratował ''Ręce, które leczą'' hehe, DoPra lece, 3majcie sie cieplutko, paaaa :* :* :*

daga_14 : :
dziuna
09 lipca 2004, 21:16
a to zbój z tego Marianka ;P A tęczy nie widziałam...czemus mnie nie powiadomiła ze jest ?!

Dodaj komentarz